O włos od tragedii - niebezpieczne zdarzenie na torach

21-latek uderzył w słup trakcji elektrycznej i jego Volkswagen utknął na torowisku. Kierujący nie dostosował prędkości do warunków ruchu na drodze szutrowej, stracił nad nim panowanie, po czym zjechał z drogi i uderzył w elementy infrastruktury kolejowej. Interweniujące służby zatrzymały ruch kolejowy oraz usunęły pojazd z nasypu. Młody kierowca został ukarany mandatem w wysokości 5000 złotych i 8 punktów karnych.

We wtorek, 27 maja wieczorem dyżurny dęblińskiego komisariatu otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu na torowisku w miejscowości Nadwiślanka. Zgłaszający wskazał, że samochód uderzył w słup i się zawiesił na nasypie kolejowym i dodał, że auto częściowo zatrzymało się na torowisku. Na miejsce pilnie skierowano policjantów. Dyżurny zawiadomił Straż Ochrony Kolei. Natomiast dyżurny ruchu wstrzymał ruch pociągów na trasie kolejowej prowadzącej z Dęblina w kierunku Warszawy. Obecne na miejscu służby usunęły pojazd z torowiska. Na szczęście w tym groźnie wyglądającym zdarzeniu, nikomu nic się nie stało.

Volkswagenem kierował 21-letni mieszkaniec powiatu ryckiego. Kierujący był trzeźwy i posiadał uprawnienia do kierowania. Pracujący na miejscu zdarzenia funkcjonariusze ustalili, że  kierujący Volkswagenem jechał drogą szutrową i nie dostosował prędkości do warunków ruchu, po czym stracił panowanie nad samochodem. Jego pojazd zjechał z drogi, a następnie wjechał w nasyp kolejowy i uderzył w słup trakcji elektrycznej. Po zderzeniu część samochodu stała na torowisku.

W wyniku tego niebezpiecznego zdarzenia uszkodzone zostały elementy infrastruktury kolejowej oraz pojazd, którym kierował 21-latek.

Mieszkaniec powiatu ryckiego został ukarany mandatem karny w wysokości 5000 złotych i 8 punktów karnych za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa.