Policja

Powiat rycki: „Policjant" wyłudził od seniorów 50 tysięcy

Region Śr. 11.12.2024 10:19:30
11
gru 2024

Do starszego małżeństwa z powiatu ryckiego zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta. Poinformował, że ich syn miał wypadek i aby nie trafił do aresztu muszą wpłacić pieniądze. Seniorzy przystali na jego propozycję i przekazali przysłanemu kurierowi oszczędności o równowartości ponad 50 tysięcy złotych. Następnego dnia w rozmowie z synem dowiedzieli się, że zostali oszukani i stracili pieniądze. Policja apeluje o ostrożność w przypadku otrzymania telefonu z prośbą przekazanie pieniędzy.

Małżeństwo seniorów z powiatu ryckiego zawiadomiło policję o oszustwie metodą „na policjanta” w wyniku którego stracili oszczędności o równowartości ponad 50 tysięcy złotych. Do zdarzenia doszło w czwartek, 5 grudnia. Na numer telefonu stacjonarnego mieszkańców powiatu ryckiego zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta z Warszawy i powiadomił seniorkę, że jej syn miał wypadek. Przekazana wiadomość zdenerwowała kobietę, która przekazał słuchawkę mężowi.

Fałszywy policjant powiedział, że ich syn na przejściu dla pieszych potrącił kobietę w ciąży. Oszust dodał, że aby ich syn nie został aresztowany należy wpłacić 170 tysięcy złotych. Dodatkowo w słuchawce pojawił się głos zapłakanego mężczyzny podającego się za ich syna, który prosił o pomoc i przekazanie pieniędzy. Już na początku rozmowy oszust polecił aby nie rozłączać połączenia i nie kontaktować się z innymi osobami.

Senior odpowiedział, że nie posiada tak dużej kwoty pieniędzy jaką wskazują oszuści. Wtedy fałszywy policjant przystał na kwotę oszczędności jaką dysponują seniorzy. Policjant uzgodnił z seniorem, że po pieniądze przyjedzie do nich kurier. Po jakimś czasie pojawił się mężczyzna, któremu seniorka przekazała pieniądze o równowartości ponad 50 tysięcy złotych.

Po odebraniu pieniędzy fałszywy policjant oświadczył, że syn zostanie wypuszczony. Oszust polecił aby seniorzy do dnia następnego do godziny 6:00 nie kontaktowali się w tej sprawie z innymi osobami i czekali na telefon od prokuratora. Następnego dnia seniorzy zadzwonili do syna i dowiedzieli się, że żadnego wypadku nie było a całe zdarzenie było oszustwem przestępców.

Info: aspirant Łukasz Filipek, KPP Ryki
Nasz reporter jest do państwa dyspozycji:
Mateusz Biernacki

0 komentarze

Podpisz komentarz. Wymagane od 5 do 100 znaków.
Wprowadź treść komentarza. Wymagane conajmniej 10 znaków.