Szczęśliwy finał poszukiwań 67-latka

W czwartek 22 lutego, 67-latek powiadomił policjantów, że wywrócił się na motorowerze, przez co doznał urazu nogi i jest uwięziony pod skuterem. Jak się okazało mężczyzny ani pojazdu nie zastano w miejscu, które wskazywał. Z uwagi na zagrożenie, w jakim się znajdował rozpoczęto jego poszukiwania, przy wsparciu strażaków z Państwowej Straży Pożarnej w Rykach oraz druhów z Ochotniczych Straży Pożarnych. Do poszukiwań zaangażowano dwa śmigłowce. 67-latek został odnaleziony. Nie posiadał żadnych obrażeń. Był pod działaniem alkoholu.

22 lutego po godzinie 20:30 dyżurny ryckiej komendy otrzymał zgłoszenie od mężczyzny, który powiadomił, że jadąc przez las motorowerem wywrócił się. Dodał, że doznał urazu nogi, która jest uwięziona pod przewróconym skuterem.

Na miejsce opisane przez zgłaszającego wysłano patrol Policji. Jednakże mężczyzny i pojazdu nie zastano. W związku z zagrożeniem, w jakim się znajdował, zaangażowano liczniejsze siły policyjne i rozszerzono obszar poszukiwań. Policję wsparli strażacy z Państwowej Straży Pożarnej w Rykach oraz druhowie z Ochotniczych Straży Pożarnych w Swatach i Leopoldowie wraz z dronem i quadami. Do działań wykorzystano dwa śmigłowce.

Pomimo stałego połączenia telefonicznego ze zgłaszającym kontakt z nim był utrudniony i nie potrafił wskazać prawidłowo swojej lokalizacji. W wyniku podjętych działań udało się odnaleźć mężczyznę w miejscowości Swaty przy drodze na skraju lasu. Zgłaszający stał na poboczu drogi, a jego motorower był oparty o drzewo.

Zgłaszającym okazał się być 67-letni mieszkaniec powiatu ryckiego. Wezwana na miejsce załoga pogotowia ratunkowego przebadała mężczyznę i okazało się, że nie posiada obrażeń ciała. Od mężczyzny wyczuwalna była silna woń alkoholu. Badanie policyjnym alkomatem wykazało ponad 1,2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna w rozmowie z policjantami przyznał się do kierowania pojazdem pod wpływem alkoholu.

67-latkowi teraz grozi odpowiedzialność za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Ponadto odpowie za wykroczenie wywołania niepotrzebnej czynności służb.





aspirant Łukasz Filipek, KPP Ryki